28 sie 2014

ARTYSTYCZNIE #1

Cześć!
Postaram się nie zanudzić was ścianą tekstu, bo i tak nie jestem w tym dobra, ale muszę się z wami czymś podzielić skoro jesteśmy przy temacie sztuki. Chodzi o pewien konkurs plastyczny z kampanii ZTU, w której moja szkołą bierze udział. Z inicjatywy mojej nauczycielki od plastyki co roku biorę udział. Ostatnim razem niestety nie dałam rady nic wygrać. Jednak w tym razem się udało- tak! Nareszcie! Doczekałam się jakiejś wygranej. Szczerze wam powiem, że od kilku lat nie wygrałam nic w żadnym konkursie na większą skalę, więc (nawet jeśli to jest kalendarz kulinarny, a ze mnie kuchareczka jak ze słonia baletnica) niezmiernie się cieszę. Jest jeszcze inny aspekt tej wygranej. ZTU to konkursy ogólnopolskie, więc za bycie laureatem dopisują punkty na świadectwie, a ja akurat kończę gimnazjum. I nie wiem na ile to pewne, ale w tamtym roku mój kolega, który też był laureatem w tym konkursie, dostał jednorazowe stypendium plastyczne z gminy, więc może i dla mnie jest nadzieja! Jednak powiem wam, że nie mam absolutnie żadnych zdjęć mojej pracy. To smutne, ale wielki kolaż o harcerstwie jako efektywnym pomyśle na spędzanie czasu z przyjaciółmi chyba przepadł. Może będę się ubiegać o zwrot. 


#ARIANA GRANDE- ZAMÓWIENIE

Jakiś czas temu moja znajoma napisała do mnie czy wykonałabym dla niej dwa rysunki. Oczywiście zgodziłam się za niewielką opłatą. I tak nie miałam żadnych konkretnych planów, więc czemu nie? Pierwszą osobą, którą miałam narysować jest Ariana Grande. Nie powiem żebym za nią przepadałam, ale brzydka dziewczyna nie jest, więc rysowanie jej sprawiło mi przyjemność. 


Kiedy robiłam tło trochę się zapędziłam i musiałam zaczynać od nowa. Nie jest moim ulubionym, ale wyszło całkiem znośnie. Te fioletowo-różowe zawijaski są urocze. Największą przyjemność sprawiło mi rysowanie włosów. Teraz już wiem, czemu wszyscy tak lubią rysować włosy- kiedy wzięłam się za długopis wszystko stało się łatwiejsze. Najmniej jestem zadowolona z cieniowania rąk i pleców. Nadal nie umiem zrobić delikatnych przejść długopisem, ale się dopiero wprawiam, więc wszystkie tajemnice jeszcze przede mną. 

#IGGY AZALEA- ZAMÓWIENIE

Iggy jest kolejną dziewczyną na zamówienie. I to jest kolejna dziewczyna, za którą nie powiem że przepadam. Zdjęcie do narysowania też dostałam ładne i proste, więc też nie odmówiłam. Jeden minus, twarz jest bardzo mała i nie wiem czy ją kończyć. Grubość końcówki długopisu, którym rysuję nie nadaje się do takich szczegółów, a nie użyję niczego innego, bo będzie widać różnicę. 


Tutaj tło wyszło mi dobrze. Tak jak chciałam. Ogólnie sama siebie zaskoczyłam, bo pomimo łatwości zdjęcia nie miałam wcale ochoty na rysowanie jej, ale usiadłam i powiedziałam sobie 'To jest zamówienie. Musisz to zrobić.' Narysowałam to co jest w mniej niż godzinę. Co prawda nie ma wiele do rysowania, ale ja na prawdę potrafię niepotrzebnie się cackać ze szczegółami. Na przykład nad prawą pachą spędziłam 5 minut- to zdecydowanie za dużo jak na jedną niewinną pachę. W obu rysunkach planuję jeszcze dorysować napisy, ale nie za bardzo wiem jakiej czcionki użyć i jak to rozplanować. Postaram się wstawić tutaj kilka wizualizacji. 

#BLUEBERRIES 

Jestem w trakcie tworzenia serii z owocami. Borówki to pierwszy rysunek. Sprawił mi dużo radości i przyjemności. Użyłam do niego (jakaś odmiana, ha!) kredek i długopisu. Stwierdziłam, że fajnie będzie wyglądało połączenie tych dwóch technik. Jeżeli chcielibyście zobaczyć jakiś owoc w mojej serii, to jestem otwarta na propozycje, bo jak na razie mam zaplanowane jeszcze dwa owocki. 


Przepraszam za małą wyględność zdjęcia borówek. Ogólnie jest to bardzo luźny rysunek, nie uważam go za najlepsze moje dzieło, ale go lubię. Jest smaczny ;p Moje kredki mają taką przypadłość, że niektóre dają piękne kolory, inne zaś prawie wcale nie chcą rysować. Wiem, że to mało wiarygodne- sama czasem nie mogę w to uwierzyć. 

Wakacje się już kończą i staram się oswoić z tą myślą. Jak tylko wrócę do szkoły to czekają na mnie sprawdziany z matematyki i angielskiego, oraz prawdopodobnie z niemieckiego, ale to się jeszcze okaże. Jednak nie mogę się już doczekać chemii i fizyki. W tym roku są na prawdę super tematy do przerabiania! Spodziewam się sporej harówki, bo w końcu to 3 klasa. To nie przelewki. Ale bez spiny, damy radę! 

A propos chemii, Chemia- Letter ;)
Do napisania!

12 komentarzy:

  1. nominacja tw bloga do LBA, więcej info u mnie
    http://szczypta-radosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem powinnaś dokończyć rysunek Iggy (choć to Twoja decyzja). Ogólnie to uważam te rysunki za niesamowite. Masz talent dziewczyno!
    I powodzenia w trzeciej klasie. Harówka będzie, przynajmniej przed egzaminami, ale wbrew pozorom nie jest to takie uciążliwe. Dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ariana świetnie ci wyszła. Według mnie warto by było dokończyć Iggy. Ale poza tym to te kolorowe plamy ożywiają obie prace, a jagody wyglądają jak logo do bloga !

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podobają mi się rysunki. Uwielbiam akwarelkę i wszystko co się nia robi, więc tym bardziej moje klimaty!:) Mam nadzieje, ze zamówienia spodobały się tym co je zamawiały. Ja byłabym na pewno zadowolona. A tak w ogóle tez jestem spod Warszawy:) Może kiedyś się poznamy! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje rysunki są po prostu przepiękne. Najbardziej urzekła mnie Ari,ale gdy zobaczyłam końcową pracę z borówkami gdyby nie było tego tekstu i kartki na zdjęciu,dałabym głowę,że to logo blogowe! :) Życzę powodzenia w nauce i dużych sukcesów :)
    http://caanaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne wow ♥
    Obserwuje i liczę na rewanz
    www.greenpinkandcafe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz ogromny talent! :)))

    kolorowawyspablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Olga na blogspocie :o dobrze, że na ig dałaś linka. Będę częściej odwiedzać, kocham Twoje arty :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ty masz talent! ;o
    Bardzo chciałabym mnieć choć troszkę talentu do tego ;)


    http://hedkanadi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna akwarela, bardzo mi się podobaja również rysunki długopisem, sama z chęcią chciałabym mieć taki portret.
    Cóż talentu się nie wybiera albo się go ma albo nie :) Tobie się poszczęściło, zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi te blueberrki się bardzo podobają <3 Właściwie to pamiętasz, jak wymyśliłaś swój styl? Ten z długopisem i akwarelkami? Bo wprost go uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń